Reklama

Jan Paweł II

Bazylika św. Piotra – 13 maja 2021 r.

Grzegorz Gałązka

Homilia kard. Stanisława Dziwisza wygłoszona podczas Mszy św. w 40. rocznicę zamachu na Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bracia i Siostry!

Podziel się cytatem

Ze wzgórza watykańskiego, od grobu św. Piotra Apostoła i św. Jana Pawła II spoglądamy dziś w stronę Góry Wniebowstąpienia. Oba wzniesienia połączył misyjny nakaz zmartwychwstałego Chrystusa, który przed chwilą wybrzmiał u św. Marka – „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16, 15). To przynaglenie Pana sprawiło, że za sprawą samego św. Piotra Dobra Nowina o zbawieniu dotarła z dalekiej Palestyny do Rzymu – ówczesnej stolicy rozległego imperium, a pozostali Apostołowie i ich uczniowie zanieśli ją na krańce świata. W ten sposób spełniły się słowa Jezusa, które w Dziejach Apostolskich przywołuje dziś św. Łukasz – „będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii i aż po krańce ziemi” (por. Dz 1, 8). Wszystko to dokonało się „w mocy Ducha Świętego”, którego uczniowie otrzymali w dzień Pięćdziesiątnicy.

Ale na tym nie poprzestał Zmartwychwstały Pan, który jak śpiewa dzisiejszy Psalm 47 „króluje nad narodami” i „zasiada na swym świętym tronie”. Prawdziwość głoszonej Ewangelii na przestrzeni dwóch tysiącleci poświadczył niezwykłymi znakami – uwalnianiem od złych duchów wyrzucanych w Jego imię, mówieniem nowymi językami, uzdrawianiem chorych, czy też ochroną przed złem symbolizowanym przez jad węży i truciznę. Ileż z tych znaków towarzyszyło kolejnym następcom św. Piotra, którym od jego grobu z tego wzgórza przyszło błogosławić miastu i światu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednocześnie wielokrotnie misja Jezusa była w ciągu dziejów naznaczona niezrozumiałym odrzuceniem. Wniebowstępujący Chrystus, który jest ubogim duchem, cichym i miłosiernym, płaczącym z powodu niesprawiedliwości, pragnący sprawiedliwości, czystego serca, wprowadzający pokój i cierpiący prześladowanie, był i jest postrzegany jako Ten, który zagraża człowiekowi, jego wolności i niezależności. Ileż to razy mury Rzymu i Watykanu musiały dawać schronienie albo też stawały się niemymi świadkami niezrozumiałej agresji i ataku zła na Kościół i kolejnych następców św. Piotra. Iluż też z nich prawdziwość i autentyczność Dobrej Nowiny potwierdziło męczeństwem lub odrzuceniem przez sobie współczesnych.

Reklama

Mówiąc te słowa wracam pamięcią do tamtego 13 maja sprzed 40 lat, kiedy to straszliwe kule zamachowca tu na Placu św. Piotra prawie że śmiertelnie raniły Ojca św. Jana Pawła II. Do dziś czuję jego osuwające się bezwładnie ciało opadające w moje ramiona. Widzę jego krew broczącą białą papieską sutannę, barwiącą moje dłonie i ubranie. Słyszę też jego nieustannie powtarzaną, słabnącą modlitwę – „Maryjo, Matko moja”. Od tamtego dnia już wiem co czuł św. Jan Apostoł trzymający w ramionach zdejmowane z krzyża ciało Chrystusa.

Jakże trudno zapomnieć huku strzałów pistoletu zamachowca, które w jednej chwili mogły zakończyć ten niezwykły pontyfikat, który dopiero co rozkwitał w mocy Ducha Świętego. Myślę o tym straszliwym wyścigu z czasem, aby nie utracić jego życia. Wspominam lekarzy, personel medyczny i wszystkie służby i ludzi, których współdziałanie przyczyniło się do uratowania św. Jana Pawła II. Wspominam także ten rozmodlony świat i naszą Ojczyznę, krakowski Biały Marsz i tyle innych inicjatyw podjętych aż na krańcach ziemi na intencję ocalenia Ojca św.

Dziś po czterdziestu latach od tamtego wydarzenia i szesnastu od chwili odejścia św. Jana Pawła II do Domu Ojca z przerażeniem myślę, co by się stało gdybyśmy go wtedy na Placu św. Piotra utracili. Jakże bardzo ubogi i inny byłby świat i nasza Ojczyzna – Polska bez jego świadectwa wiary, nauczania, wskazywania i ostrzegania przed niebezpieczeństwami i zawirowaniami, które mogą grozić nam we współczesnym świecie. Uporczywie wraca do mnie pytanie, czy bylibyśmy w stanie zrozumieć siebie; Kościół, który z takim zaangażowaniem reformował i prowadził w duchu Soboru Watykańskiego II; rodzinę, o którą walczył w każdym zakątku globy ziemskiego; młodzież, którą gromadził przy Chrystusie – źródle prawdziwej miłości, piękna i czystości; wreszcie życia, dla którego szacunku domagał się od poczęcia do naturalnej śmierci. Jakże trudno by nam było żyć bez jego szkoły modlitwy i tego całkowitego zawierzenia Trójjedynemu Bogu przez Maryję. Tak, 13 maja 1981 r. prawdziwymi stały się słowa Pana – „węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić”. Jak sam powiedział św. Jan Paweł II – „Tamtego popołudnia czyjaś ręka strzelała, ale Inna Ręka prowadziła kule”.

Dziś opromienieni tajemnicą Góry Wniebowstąpienia ze wzgórza watykańskiego patrzymy dalej, za Alpy i Pireneje, aby dostrzec też Fatimę, jej przesłanie, sanktuarium i łaskami słynącą figurę Madonny, której koronę zdobi łuska naboju z chwili zamachu – niezwykłe wotum św. Jana Pawła II ofiarowane Tej, którą Bóg dał nam i Kościołowi ku pomocy i obronie. Przez jej macierzyńskie i niepokalane Serce dziękujmy za tamten cud ocalenia z 13 maja 1981 roku. A jednocześnie sami chcemy od siebie Bogu ofiarować nasze wotum. Niech to będzie ufna modlitwa za świat walczący z pandemią koronawirusa, realizowanie w naszym życiu Dekalogu i Ośmiu Błogosławieństw Chrystusa, a wreszcie wierność nauczaniu i misji, jaką nam zostawił św. Jan Paweł Wielki. Amen.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2021-05-13 18:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie

Niedziela Ogólnopolska 28/2021, str. IV

Adobe.Stock.pl

Więcej ...

Nie taki ksiądz straszny?

Karol Porwich/Niedziela

Nie wiem jak ty, ale ja nie znoszę, gdy ktoś próbuje mnie szufladkować. Uogólnianie i ocenianie z góry za przynależność do danej społeczności to gra totalnie nie fair.

Więcej ...

Bp Przybylski: Eucharystia jest do naśladowania

2024-03-28 21:16

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia nie jest tylko do konsekracji, pięknego sprawowania obrzędów i adoracji. Eucharystia jest do naśladowania – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której w Wielki Czwartek przewodniczył w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Wiara

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...