Reklama

Kościół

Pogrzeb Stanisława Polaka, ojca Prymasa Polski

Agnieszka Marek

Abp Wojciech Polak przewodniczył w poniedziałek uroczystościom pogrzebowym swego ojca Stanisława, zmarłego 2 stycznia w wieku 88 lat. Kościół św. Mikołaja w Gniewkowie pod Inowrocławiem, w rodzinnej parafii Księdza Prymasa, wypełniły tłumy wiernych, kilkuset kapłanów, księża biskupi, rodzina i przyjaciele Zmarłego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Prymas przewodnicząc liturgii, nawiązał w słowie wstępnym do niedawnego Bożego Narodzenia. Podkreślił, że przyjściu Chrystusa na świat towarzyszyła nie tylko radość, ale i ludzkie łzy, strach i ból. Dodał, że podobnie jest i dziś, a my „smutek i ból po śmierci naszego ojca Stanisława przynosimy do Jezusa, ufając, że wszyscy, którzy umierają wraz z Nim, zmartwychwstaną do życia”.

W homilii bp Krzysztof Wętkowski powiedział, że „jak długo jesteśmy pielgrzymami na ziemi, tak długo nie możemy oglądać Boga twarzą w twarz. Dopiero po śmierci następuje takie właśnie spotkanie, które dziś stało się udziałem śp. Stanisława Polaka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał, że możemy dziękować Bogu za „długie, dobre i spełnione, niemal 89-letnie życie ojca Księdza Prymasa”. Wyjaśnił, że „siły do swej ziemskiej pielgrzymki śp. Stanisław czerpał z wiary i modlitwy. Codziennie modlił się za pomocą brewiarza, a modlitwa przenikała całe jego życie”.

Reklama

Przypomniał, że Stanisław Polak urodził się w 1930 r. w pobliskiej Suchatówce, jako najmłodszy syn w wielodzietnej rodzinie, a całe jego życie związane było z tym miejscem. Podczas wojny musiał ciężko przymusowo pracować w gospodarstwie rolnym należącym do Niemców. Po wojnie skończył liceum ogólnokształcące w Toruniu, to samo zresztą, które później ukończył jego syn Wojciech, dzisiejszy metropolita gnieźnieński. Poślubił Marię, z którą dane mu było spędzić 55 lat w małżeństwie. Mieli czworo dzieci, którym starali się zapewnić dobrą edukację.

- Atmosferę ich domu rodzinnego – podkreślił kaznodzieja - charakteryzowała silna religijność, prostota i otwartość na każdego potrzebującego, co umożliwiło zrodzenie się na tym gruncie dwóch powołań kapłańskich, synów Wojciecha i Mieczysława.

Bp Wętkowski dodał, że choć śp. Stanisław kochał ziemię, to posiadał jedynie małe przyzagrodowe gospodarstwo, a całe swe zawodowe życie poświęcił na pracę w pobliskiej cukrowni. Jednocześnie angażował się w życie lokalnej społeczności, przede wszystkim parafii. Był członkiem rady parafialnej przy parafii pw. św. Mikołaja w Gniewkowie oraz budowniczym kaplicy filialnej w należącej do tej samej parafii rodzinnej Suchatówce. Zawsze też był chętny do pomocy ludziom.

Biskup przypomniał, że kiedy po nominacji jego syna Wojciecha na metropolitę gnieźnieńskiego zapytano go, co ten fakt zmieni w jego życiu, pan Stanisława odpowiedział, że „pewnie syn będzie odwiedzać go rzadziej, ale za to on będzie nieustannie się modlić za niego, aby Bóg pomagał mu w tej niełatwej służbie”.

- Panie Stanisławie, dobre czyny idą za Tobą, żyj w pokoju! – zakończył bp Wętkowski.

Po Eucharystii kondukt złożony z kilkuset samochodów przejechał na położony kilka kilometrów dalej miejscowy cmentarz.

W uroczystościach wzięli udział liczni biskupi m.in. prymas-senior Henryk Muszyński, bp Artur Miziński, sekretarz generalny KEP, bp Wiesław Lechowicz, delegat Episkopatu ds. duszpasterstwa Polonii, bp Józef Szamocki z Torunia, Emilia Błaszczak z Kancelarii Prezydenta RP, wojewoda i marszałek, lokalne władze samorządowe, kilkuset duchownych z archidiecezji gnieźnieńskiej i z całej Polski, przedstawiciele Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski, delegacje i rektorzy seminariów z Gniezna i Poznania. Specjalne słowo nadesłał nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio.

Podziel się:

Oceń:

2019-01-07 17:38

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pożegnanie lwowiaka

Ostatnie pożegnanie Bolesława Opałka

Irena Markowicz

Ostatnie pożegnanie Bolesława Opałka

Więcej ...

Fotograf papieży odchodzi na emeryturę

2025-11-03 09:50
Francesco Sforza i Leon XIV

Vatican Media

Francesco Sforza i Leon XIV

Francesco Sforza, rzemieślnik fotografii, który oddał oczy i serce na służbę Papieżom – do Pawła VI przez Jana Pawła II po Leona XIV odchodzi na emeryturę po 48 latach pracy. Zamienił aparat fotograficzny w narzędzie komunii i był oczami Papieży oraz ludu Bożego, który spotykał spojrzenie Następcy Piotra. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini, dziękuje mu za służbę papieżom i mediom watykańskim.

Więcej ...

Niepełnosprawni dla św. Jana Pawła II

2025-11-03 20:59
Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

fot. Archiwum Caritas

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Dziękując za dar świętego Jana Pawła II – Caritas Diecezji Rzeszowskiej na czele z Warsztatami Terapii Zajęciowej Caritas w Rzeszowie 24 października 2025 r. zorganizowała spotkanie osób z niepełną sprawnością.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezus wzywa nas do życia miłością na Jego wzór

Wiara

Jezus wzywa nas do życia miłością na Jego wzór

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być...

Kościół

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Niedziela Sosnowiecka

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Niedziela Przemyska

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana

Wiadomości

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana