Reklama

Niedziela Rzeszowska

Piękno i radość naszego folkloru

Zespoły polonijne na placu przed katedrą rzeszowską

Irena Markowicz

Zespoły polonijne na placu przed katedrą rzeszowską

– Te cztery lata były dla nas bardzo długie – powiedziała wojewoda Ewa Leniart do uczestników Światowego Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawdopodobnie niewiele osób pamięta początki festiwalu, bo minęły już pięćdziesiąt cztery lata od pierwszego spotkania.

Przekaz dla przyszłości

Ale przecież żyją jeszcze niektórzy, dostarczający argumentów przemawiających za potrzebą istnienia takiego wydarzenia. Są to przede wszystkim profesjonaliści, zauroczeni folklorem polskim, nie tylko rzeszowskim, choreografowie, kolekcjonerzy przyśpiewek ludowych, tanecznych kroków. Ważną osobą pozostaje Alicja Haszczak, przypominana przy różnych okazjach, także i w tym roku. To ona przez lata przygotowywała fachowe kadry kierowników zespołów polonijnych z całego świata, była szefem i wykładowcą Polonijnego Studium Choreograficznego w Rzeszowie. Poza nauką młodych adeptów tej sztuki scenicznej dokumentowała tańce ludowe Rzeszowszczyzny, w sumie zebrała 28 tańców lasowiackich, rzeszowskich, przeworskich, gorlickich, krośnieńskich i innych. To ogrom pracy wymagającej, jak sama powtarza, determinacji. To ocalona od zapomnienia wiedza dla następnych pokoleń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Festiwal był furtką

Wtedy, pod koniec lat sześćdziesiątych w tak zwanym peerelu, pomysł festiwalu był furtką do zamkniętego po II wojnie światowej skrawka globu, w którym żyli, i to często nie tak ubogo, niektórzy przedstawiciele wywodzący się z polskich rodzin. Dla nich i dla nas zamknięto granice, a powrót do Ojczyzny obarczony był ryzykiem oskarżeń, podejrzeń, a nawet więzienia. Z tą emigracją patriotyczną, wojenną, konkurowały pod względem liczebności wyjazdy za chlebem, w dłuższym okresie czasu i trwające od zaborów do dzisiaj. W obydwu przypadkach tęsknota była podobna. Rzeszowski festiwal polonijnych zespołów zawsze był okazją do rodzinnych spotkań, odwiedzania znajomych.

Na poprzednim festiwalu na rzeszowskiej scenie prezentowała swój repertuar Halina Mlynkova, w duszy której folklor tkwi. Na tym zbudowała swoją obecną karierę, dzisiejszy folk bywa rytmiczny, radosny piękny. Mlynkova występowała też z jednym z zespołów na rzeszowskim festiwalu.

Reklama

Co nas łączy

Tegoroczne dziewiętnaste spotkanie folklorystyczne opóźniły o rok wydarzenia globalne, pandemia, wojna na Ukrainie, kryzys ekonomiczny, obawy, niepewność. Pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak zauważył w powitalnych słowach: – Polaków na całym świecie łączy historia, język, kultura i tradycja. Marszałek województwa Władysław Ortyl podkreślił: – Wracając, przynosicie piękno folkloru i tradycji. – Te cztery lata były dla nas bardzo długie – powiedziała wojewoda Ewa Leniart. Powitania uroczyste i oficjalne z przedstawicielami rządu, gospodarzami miasta i województwa, mieszkańcami, pełne były radości, podziękowań za kultywowanie tradycji.

W tym roku przyjechało 20 zespołów z 10 krajów i 4 kontynentów. Bywało, że grup przyjeżdżało więcej. Teraz cieszył przyjazd tancerzy z Kijowa pod szyldem „Polanie znad Dniepru”, z mołdawskiego Komrat „Polacy Budżaka”. Nie było nikogo z Białorusi i Rosji, ze skupisk polonijnych na przykład na Syberii. Korowód uliczny zgodnie z tradycją przeszedł przez centrum Rzeszowa. Upał nie zniechęcił tancerzy do prezentacji karkołomnych niekiedy popisów. Klucze do miasta powierzono zespołowi „Radomianka” z Litwy. Od początku członkowie zespołów polonijnych przywozili ze sobą świadectwo swojej wiary tam na emigracji.

W niedzielę 16 lipca zgromadzili się w rzeszowskiej katedrze na Eucharystii sprawowanej przez biskupa rzeszowskiego Jana Wątrobę w intencji Polonii. Uczestniczyli aktywnie w częściach liturgii, m.in. w procesji z darami z bochnem polskiego chleba. Modlili się o pokój na Ukrainie. Pięknie śpiewali i równie wspaniale wyglądali, w tradycyjnych strojach, mimo „żaru tropików”, który przypłynął wraz z latem. Uśmiechnięci, młodzi, pełni energii, czujący swą siłę. Biskup udzielił im na koniec błogosławieństwa, by z niego czerpali siłę do tego, co robią i czym cieszą widzów.

W poniedziałek na pożegnanie Janusz Chojecki, choreograf i dyrektor artystyczny festiwalu, tańce i śpiewy ostatniego koncertu okrasił przysłowiami. Bonusem dla uczestników festiwalu były atrakcje turystyczne regionu i odwiedziny w Markowej w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej.

Podziel się:

Oceń:

2023-08-01 08:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Droga Krzyżowa ulicami Rzeszowa

Wierni na ul. 3 Maja w Rzeszowie

Ks. Jakub Oczkowicz

Wierni na ul. 3 Maja w Rzeszowie

Około pięć tysięcy osób przeszło 16 lutego br. ulicami stolicy Podkarpacia, rozważając stacje Drogi Krzyżowej.

Więcej ...

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58
Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj