Reklama

Niedziela Legnicka

Wspomnienie o śp. Benedykcie XVI

Niedziela legnicka 3/2023, str. I

Biskup Andrzej Siemieniewski w katedrze

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Biskup Andrzej Siemieniewski w katedrze

W ostatni dzień starego roku o godz. 9.34 odszedł do Domu Ojca papież senior Benedykt XVI. Jak zmarłego papieża zapamięta biskup legnicki?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przede wszystkim zapamiętam Benedykta XVI jako papieża, który w 2006 r. powołał mnie do posługi biskupa pomocniczego we Wrocławiu. Zapamiętam go również z tego, że jego posługa była pełna różnych wydarzeń, a jednak znalazł czas na napisanie 3 tomów książki pt. Jezus z Nazaretu – mówi bp Andrzej. Podkreśla, że książki te są wyjątkowe. Widać w nich naukowy, teologiczny styl papieża, ale także to, że są pisane w pobożnym stylu, zachęcającym do modlitwy. – Wydaje mi się, że te 3 tomy Jezusa z Nazaretu są najważniejszym głosem Ojca Świętego. We wstępie napisał słowa, że w chrześcijaństwie chodzi o wewnętrzną więź z Chrystusem. I od niej w chrześcijaństwie wszystko zależy – wyznaje bp Siemieniewski.

Książki to nie wszystko

Biskup legnicki dodaje, że kartki książki to nie wszystko. Do tego dochodzi świadectwo życia, modlitwy, głoszenia słowa Bożego i nauki Kościoła. Pzypomina także papieski dorobek Józefa Ratzingera dotyczący liturgii. – Wyjaśnia w nim, czym jest liturgia. Przypomina, że nie wymyślamy sobie liturgii dla potrzeb religijnych. Jest ona darem z góry, do którego zostajemy zaproszeni. Dlatego z czcią i szacunkiem uczestniczymy w kulcie, który ostatecznie sprawuje sam Jezus. Sam dawał świadectwo tego, jak przeżywać liturgię: jako żywe i osobiste spotkanie z Bogiem. To są moje najbardziej oczywiste skojarzenia z Benedyktem XVI – mówi bp Andrzej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkania z Ojcem Świętym

Reklama

Biskup Andrzej wielokrotnie spotykał się z papieżem przy różnych okazjach. Oczywiście, były spotkania podczas pielgrzymki do Polski, w maju 2006 r. – Z grupą biskupów pojechaliśmy do Berlina, aby uczestniczyć w jego pielgrzymce. Było kilka wizyt w Watykanie – wspomina. Zauważa, że to, co dawało się wyczuć podczas tych spotkań, to fakt, że papież dobrze się czuł ze zgromadzonym Kościołem, w obecności biskupów, ruchów i stowarzyszeń. – Miałem okazję uczestniczyć w spotkaniach różnych formacji odnowy charyzmatycznej z Benedyktem XVI. Widać było, że w tym środowisku czuje się dobrze, pośród Kościoła, który się modli, który wyznaje wiarę i który chce przeżywać liturgię – mówi.

Czasy trzech papieży, ale jednego Kościoła

Biskup legnicki zauważa, że nasze pokolenie miało szczęście żyć w czasach trzech papieży: św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. – Myślę, że na tym polega dar i charyzmat papiestwa, że papieże są tak różni od siebie, ale wszyscy są następcami św. Piotra. W tym, że tak różni od siebie ludzie pełnią tę samą posługę, możemy doświadczyć tego, co to znaczy, że Kościół jest apostolski. Tak, jak Piotr był różny od Pawła, a Piotr i Paweł byli różni od Jana, ale wszyscy byli apostołami. Tak i dziś różni ludzie pełnią tę samą posługę, którą nazywamy papieską – podkreśla.

Dziękczynienie i modlitwa

Pogrzeb papieża Benedykta XVI odbył się w czwartek 5 stycznia na Watykanie. W katedrze legnickiej tego dnia bp Andrzej przewodniczył Mszy św. o godz. 12 w jego intencji. To była modlitwa dziękczynienia za dar posługi papieża i modlitwa o łaskę życia wiecznego dla niego.

Podziel się:

Oceń:

2023-01-11 07:43

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Gänswein: Benedykt XVI ma się dobrze

Grzegorz Gałązka

W dwa lata od rezygnacji z posługi papieskiej Benedykt XVI stosownie do wieku ma się dobrze. Podkreślił to w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” abp Georg Gänswein, osobisty sekretarz papieża seniora. Zauważył jednocześnie, że na temat zdrowia Benedykta XVI "krążą często dość kąśliwe uwagi".

Więcej ...

Z medalikiem św. Benedykta w życie

Niedziela toruńska 28/2017, str. 4-5

Awers i rewers medalika św. Benedykta

Archiwum autorki

Awers i rewers medalika św. Benedykta

Więcej ...

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Trwa walka ze zdejmowaniem krzyży w... Niemczech. Jest...

Europa

Trwa walka ze zdejmowaniem krzyży w... Niemczech. Jest...

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna...

Kościół

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna...

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Abp Kupny: słowa Grzegorza Brauna są niedopuszczalne....

Kościół

Abp Kupny: słowa Grzegorza Brauna są niedopuszczalne....

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Wiadomości

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Kościół

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Zmarł bp Władysław Bobowski

Kościół

Zmarł bp Władysław Bobowski

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym,...

Kościół

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym,...