Kiedy słyszymy słowo „kolonie”, najczęściej myślimy o krajach takich jak Wielka Brytania, Francja, Hiszpania czy Portugalia. W końcu cała Ameryka Północna była kiedyś brytyjską kolonią, podobnie jak Indie i Australia. Hiszpanie i Portugalczycy podzielili się Afryką i Ameryką Południową, a Francuzi opanowali wiele krajów azjatyckich. Dziś w miejscu kolonii są niepodległe państwa. Jedynym wyjątkiem jest Rosja – ostatnie imperium kolonialne, które ciągle dąży do stałego rozszerzania swoich wpływów.
Ziemia nasza wielka jest
Początek nie był zbyt heroiczny. Według Powieści minionych lat – średniowiecznej kroniki z XII wieku, wschodnie plemiona słowiańskie, mieszkające wokół Kijowa, poprosiły Normanów ze Skandynawii, aby zorganizowali im władzę: „Ziemia nasza wielka jest i obfita, a ładu w niej nie ma. Przychodźcie więc rządzić i władać nami”. Skandynawowie prośbę spełnili, przy okazji nazywając te ziemie Rusią, ale szybko zostali wchłonięci przez ludność słowiańską.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przyjęcie chrześcijaństwa z Bizancjum, w obrządku wschodnim, i posługiwanie się w piśmie cyrylicą ukształtowało odrębność Rusi. Jej rozwój został jednak zahamowany w XII wieku, podobnie jak w innych krajach europejskich, przez rozbicie dzielnicowe. Ruś rozpadła się na odrębne państwa. Stopniowo do największego znaczenia doszły: Księstwo Halicko-Wołyńskie, Republika Nowogrodzka i Księstwo Włodzimiersko-Suzdalskie, w którym znalazło się niewielkie i niewiele znaczące miasto Moskwa.
Wkrótce przyszło jeszcze większe nieszczęście. Ziemie ruskie zostały podbite przez Tatarów i mimo że w dalszym ciągu formalnie były niepodległe, to ich władcy musieli zabiegać u chana o pozwolenie na panowanie; konkurowali przy tym brutalnie między sobą, używając trucizny i sztyletu. Stan niepewności i lęku o życie ukształtował u ruskich władców i ich poddanych specyficzny, uległy, a zarazem przebiegły charakter – tylko on dawał szansę na przetrwanie.
Moskwa, leżąca na uboczu, była względnie bezpiecznym miejscem; przybywało do niej wielu osadników i rzemieślników, przez co jej znaczenie urosło. Przeniesiono tu nawet metropolię prawosławną z Włodzimierza. Moskwa stała się w ten sposób centrum religijnym wschodniej Rusi.
Trzeci Rzym
Reklama
Po pokonaniu Tatarów w końcu XIV wieku książęta moskiewscy uznali, że są jedynymi prawowitymi władcami wszystkich ruskich ziem, i rozpoczęli stopniowe podbijanie sąsiadów. Zasłużył się w tym szczególnie żyjący na przełomie XV i XVI wieku nieobliczalny Iwan III Srogi, wybitny polityk i wielki okrutnik. Pokojowo przyłączył do Księstwa Moskiewskiego Rostów, ale Jarosław, Nowogród, Czernihów, Briańsk i Twer zdobył przemocą. Rozpoczął też krwawe wojny z Wielkim Księstwem Litewskim, w którego skład wchodziła Ruś Kijowska. Za panowania Iwana Srogiego Wielkie Księstwo Moskiewskie powiększyło swój obszar sześciokrotnie, a sam książę w korespondencji z innymi władcami zaczął siebie nazywać „gosudar wsieja Rusi” („pan całej Rusi”).
Ale to Iwanowi nie wystarczyło. Za żonę wziął sobie Zofię, bratanicę ostatniego cesarza bizantyjskiego, i zaczął uważać siebie za spadkobiercę cesarzy. Swoim herbem uczynił dwugłowego orła bizantyjskiego, a na dworze wprowadził pełen przepychu cesarski ceremoniał. Wtedy właśnie pojawiły się nazwa „Rosja”, pochodząca od greckiej nazwy Rusi (Rhossia), oraz nowa ideologia o centralnym ośrodku prawdziwej wiary. Mnich Filoteusz z Pskowa podkreślał, że kiedyś centrum świata stanowił Rzym, później Konstantynopol, a po jego upadku – Moskwa. W liście do wielkiego księcia moskiewskiego Wasyla III Rurykowicza napisał: „Uważaj i słuchaj, pobożny carze, wszystkie cesarstwa chrześcijańskie zeszły się w twoim jedynym, albowiem dwa Rzymy upadły, trzeci stoi, a czwartego nie będzie, gdyż twoje królestwo chrześcijańskie przez żadne inne nie zostanie zastąpione”.
Rosjanie w Kalifornii
Kolejny władca Księstwa Moskiewskiego – Iwan IV Groźny był jeszcze większym okrutnikiem i szaleńcem. Jako pierwszy koronował się na cara, czyli cesarza Wszechrusi, choć ten tytuł nie był uznawany przez nikogo w Europie. Królowie polscy konsekwentnie określali władców Moskwy jako wielkich książąt moskiewskich aż do 1764 r., kiedy to zmianę wymusiła Katarzyna II.
Reklama
Iwan Groźny kontynuował podboje. Anektował Chanat Kazański, Astrachański i opanował ważny szlak na Wołdze. Protektorat Moskwy uznali Czerkiesi i część północnego Kaukazu. Rozpoczął się podbój Syberii przez kupiecką rodzinę Stroganowów i przede wszystkim przez atamana Jermaka Timofiejewicza, który razem z kilkusetosobowym oddziałem Kozaków pokonał wojska ostatniego chana Chanatu Syberyjskiego. W końcu XVII wieku władza carów rosyjskich rozciągała się w dorzeczu Obu, Irtysza, Tobołu, a w następnym wieku skolonizowano niemal całą Syberię Wschodnią. Do podboju południowej Azji nie dopuścili Anglicy, którzy mieli tam własne interesy, w północnej natomiast Rosjanie musieli długo rywalizować z Chińczykami. W XVIII wieku udało im się w końcu pokonać i przyłączyć Polskę i Litwę. Kolonizacja sięgnęła nawet kontynentu amerykańskiego – Rosja przez jakiś czas była w posiadaniu Alaski, miała także swoje faktorie w Kalifornii i na Hawajach. Rozszerzała swoje terytorium nieprzerwanie od średniowiecza aż do przegranej wojny z Japonią na początku XX wieku. Ale sami Rosjanie stanowili w swoim wielonarodowym imperium zaledwie 40% ludności.
Odrodzenie imperium
Utrzymanie tak rozległych terytoriów, narodowości i kultur w wielkim imperium opierało się przede wszystkim na bezwzględnej sile i terrorze, także wobec własnych obywateli. Najbardziej nieposłusznych Polaków i Gruzinów, którzy co chwila organizowali powstania, bezlitośnie karano, wszystkich poddawano rusyfikacji. Mimo rewolucji, wojny domowej czy konfliktów światowych imperium się nie rozpadło. Rosjanie, a szczególnie ich władcy, są przekonani, że przetrwa wszystkie nieszczęścia i powróci do dawnej wielkości.
Obecny prezydent Rosji – Władimir Putin odwołuje się w przemówieniach do carskich tradycji imperialnych i żąda uznania rosyjskiej strefy wpływów w dawnych granicach. W tym kontekście warto przypomnieć oficjalne tytuły ostatniego cara Mikołaja II Romanowa: imperator Wszechrusi, car Moskwy, Kijowa, Włodzimierza, Nowogrodu, Kazania, Astrachania, Syberii, Chersonezu i Gruzji; król Polski; książę Pskowa; wielki książę Smoleńska, Litwy, Wołynia, Podola i Finlandii; książę Estonii, Inflant, Kurlandii i Semigalii, Żmudzi, Karelii, Tweru, Permu, Wiatki i Bułgarii; książę Niżnego Nowogrodu, Riazania, Połocka, Rostowa, Jarosławia, Biełoziera, Witebska, Mścisława i ziem północnych; książę i suweren Ingrii, Kartylii, Kabardii i prowincji armeńskich; suweren książąt kaukaskich; książę i dziedzic Turkiestanu...