Większość księży na Dolnym Śląsku to wychowankowie biskupa seniora, który przed przyjęciem sakry przez 20 lat pełnił funkcję ojca duchownego w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu. Jego wychowankowie podkreślają, że był znakomitym przewodnikiem i wychowawcą, zawsze do dyspozycji. - Ojciec biskup zawsze miał czas dla osób powołanych. Z uwagą słuchał, co się do niego mówi. Podkreślał, że o wielkości człowieka nie świadczą jego pochodzenie, tytuły, godności, ale tylko to jak odnosi się do drugiego człowieka i jakie więzi łączą go z Panem Bogiem - mówił podczas jubileuszu 25-lecia przyjęcia święceń biskupich przez bp. Pazdura bp Ignacy Dec, również jego wychowanek.
Bp Józef Pazdur był hierarchą bardzo pokornym i mającym zawsze przed oczami służebny charakter swojej posługi. Na początku każdej Mszy św. wypowiadał zawsze trzy słowa: "proszę, dziękuję, przepraszam" i tymi słowami nieustannie żył. Wszyscy określają go, jako „serdecznie dobrego człowieka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Bp Józef Pazdur urodził się 22 listopada 1924 r. w Woli Skrzydlańskiej na terenie diecezji tarnowskiej. Sakrament kapłaństwa przyjął 23 grudnia 1951 r. w katedrze wrocławskiej z rąk Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Należał do pierwszego kapłańskiego rocznika wyświęconego we Wrocławiu po II wojnie światowej. - Przyjechałem na Dolny Śląsk z diecezji tarnowskiej tuż po maturze, kiedy dowiedziałem się, że do Polski wrócił Wrocław. Mając możliwość rozpoczęcia studiów na Uniwersytecie Krakowskim, jednak wybrałem Wrocław. Byłem przekonany, że to miasto potrzebuje osób, które będą tutaj wdrażać polskość - wspominał w wywiadzie dla Tygodnika „Niedziela” bp Pazdur. - Chodząc po mieście i szukając dowodów polskości, trafiłem do kościoła św. Michała Archanioła. Były tam tylko mury, bez dachu, nieusunięty gruz. Pod resztą stropu po prawej stronie postawiono ołtarz wybudowany z osmolonych desek, przykryty białym obrusem, z zapalonymi świecami. Przed nim stali i czekali ludzie. Wtedy przyszła mi do głowy myśl: „Ludzie czekają na Mszę św., kapłana nie ma. A może ty byś został księdzem?” I od tego momentu zaczęła się moja droga kapłańska - opowiadał bp Pazdur.
Po święceniach ks. Pazdur był administratorem majątków kościelnych, kurialnych i seminaryjnych w Trestnie i Wojszycach, prefektem i prokuratorem Seminarium Duchownego, wychowawcą w katedralnej Schola Cantorum i asystentem ojca duchownego w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym. Studiował w Rzymie. Od 1965 roku pełnił przez 20 lat funkcję ojca duchownego w seminarium, pracował też w parafii św. Józefa w Świdnicy i w Chojnowie. 18 grudnia 1984 r. został mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji wrocławskiej. Aktu jego konsekracji dokonał 12 stycznia 1985 r. ówczesny metropolita wrocławski abp Henryk Gulbinowicz.
Uroczystości pogrzebowe śp. Księdza Biskupa Józefa Pazdura rozpoczną się w niedzielę 10 maja br. o godz. 18.00 we wrocławskim kościele pw. NMP na Piasku. Stąd nastąpi eksporta ciała do katedry wrocławskiej, gdzie do godz. 22.00 będzie można indywidualnie modlić się w intencji śp. Ojca Biskupa. W poniedziałek 11 maja br. o godz. 11.00 w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu zostanie odprawiona Msza Święta pogrzebowa. Po Eucharystii trumna z ciałem zmarłego zostanie przewieziona na cmentarz św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu, gdzie zostanie złożona w grobowcu biskupów wrocławskich.