Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Świadczyć o Chrystusie

Scena męczeństwa św. Barbary z kościoła w Mikuszowicach Krakowskich

Archiwum

Scena męczeństwa św. Barbary z kościoła w Mikuszowicach Krakowskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legenda całkowicie zasłoniła nam historyczną prawdę o św. Barbarze. Według tradycji, jej ojciec, poganin, uwięził ją jako chrześcijankę w wieży i wydał na śmierć w czasie prześladowania. Było to ok. 306 r. Był to czas wielkich prześladowań. Ludzie ginęli za Chrystusa. Wśród nich oddała życie św. Barbara. To na niej wypełniły się słowa Pisma Świętego: „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk, czy prześladowanie, głód, nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: «Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź». Ale we wszystkim odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8,35-39). Św. Barbara wypełniła także słowa Chrystusa: „Kto miłuje ojca swego bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. (…) Kto nie bierze krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien” (Mt 10,37a.38). Barbara ceniła Chrystusa bardziej niż swego ojca. Brała krzyż i szła za swoim Mistrzem. Piękne było świadectwo św. Barbary o Zbawcy świata.

Zwykle składamy nasze świadectwo w słowie i czynie. W słowach eksplikujemy nasze myśli, przekazujemy informacje, wyrażamy nasze uczucia i przekonania. Nasza mowa winna być na usługach prawdy i miłości, mową prawdziwą i mową miłości. Stąd też winniśmy przemawiać językiem prawdy i miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W słowach składamy świadectwo prawdzie. Nasze mówienie winno być zgodne z naszym przekonaniem. Prawda jest zdrowym pokarmem dla naszego ducha. Kłamstwo jest trucizną. Oburzamy się, gdy sobie uświadamiamy, że nas okłamują. Jezus kiedyś powiedział: „I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32). Jesteśmy dziś świadkami zakrywania prawdy w gładkich, podstępnych słowach. Doświadczamy także jak prawdą się niejednokrotnie manipuluje. Bądźmy zawsze obrońcami i głosicielami prawdy. W słowach powinniśmy także, wyrażać naszym bliźnim miłość i życzliwość. Zatem słowo wychodzące z naszych ust powinno być darem naszej dobroci, życzliwości dla bliźnich. Nie zawsze tak bywa. Czasem ludzie ranią się językiem. Tak bywa niekiedy w rodzinach, gdzie zdarzają się tzw. ciche dni. Z powodu złych słów ludzie często płaczą. I odwrotnie, cieszą się ze słów życzliwych.

Druga forma naszego świadczenia o Chrystusie to nasze czyny. Świadectwo składane w czynach jest bardziej przekonujące. Już starożytni mawiali: „verba docent, exempla trahunt” – słowa pouczają, przykłady pociągają. Czyny powinny być owocem naszej miłości. Czyny miłości łączą się zazwyczaj z dźwiganiem krzyża. Jezus nam dziś przypomniał o potrzebie brania krzyża. „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien” (Mt 10,38). Głośmy przeto Ewangelię słowem i życiem.

Podziel się:

Oceń:

2016-12-01 11:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Remont ukończony!

Odnowiony wystrój prezbiterium

Piotr Lorenc

Odnowiony wystrój prezbiterium

Uroczystość odpustowa to zawsze święto dla wspólnoty parafialnej, a w przypadku parafii św. Barbary w Dąbrowie Górniczej to także symboliczny czas podsumowań. I tak też było w tym roku.

Więcej ...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

Więcej ...

Jasna Góra: „by nie bali się pająków i wojen” - dzieci o misjach i misjonarzach podczas gali konkursu „Mój szkolny kolega z misji"

2024-05-22 17:42

Jasna Góra/Facebook

By lepiej zrozumieć świat, obudzić ducha solidarności, zobaczyć piękno i różnorodność Kościoła - to cel ogólnopolskiego konkursu „Mój szkolny kolega z misji” adresowanego do uczniów szkół podstawowych. Dziś na Jasnej Górze odbyła się gala laureatów 23. jego edycji, której tematem było: „Świat potrzebuje misjonarzy”. Dzieci wspólnie z bp. Janem Piotrowskim, przewodniczącym Komisji KEP ds. Misji modliły się za wszystkich niosących Dobrą Nowinę Chrystusa na krańce ziemi. Organizatorem konkursu jest Dzieło Pomocy „Ad Gentes” we współpracy z dyrektorami i nauczycielami.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Święci i błogosławieni

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata...

Kościół

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata...

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary,...

Kościół

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary,...

Starajmy się żyć uważnie, czujnie, aby odkrywać dobro

Wiara

Starajmy się żyć uważnie, czujnie, aby odkrywać dobro

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele