Środa, 12 listopada. Wspomnienie św. Jozafata, biskupa i męczennika.
• Mdr 6, 1-11 • Ps 82 • Łk 17, 11-19
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami». Na ich widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom». A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec». Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła»
Żydzi mieli przekonanie, że trąd to kara za oszczerstwo i obmowę. Mówimy źle o drugiej osobie, aby samemu poczuć się lepiej. W tym wypadku jest odwrotnie i po krzywdzącej mowie przychodzi krzywdząca choroba. Dar uzdrowienia, którego doświadcza dziesięciu chorych, jest Bożym darowaniem win, usprawiedliwieniem. Tyle że można go nie docenić. Bo jak się wydaje – w dziewięciu „niewdzięcznych” nie narodziła się wiara, że to sam Bóg zainterweniował w ich życiu. Może myśleli, że dosyć się już wycierpieli i nikomu nie są nic winni? Kiedy mam w sobie wiarę, staję się człowiekiem wdzięcznym, ponieważ dostrzegam, jak wszystko jest kruche: zdrowie, finanse, relacje, pamięć i wiele innych. Wtedy budzi się zaufanie Bogu, że tylko On może mnie potrzymać, żebym się nie rozpadł.
ROZWAŻANIA NA ROK 2026 JUŻ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2026".




