Wygrała Australijka Nicola Olyslagers. Brązowe medale zdobyły Serbka Angelina Topic i rekordzistka świata Jarosława Mahuczich z Ukrainy.
Konkurs skoku wzwyż kobiet kilka razy był przerywany ze względu na intensywne opady deszczu. Był ostatnią „deską ratunku” dla Polaków, którzy wcześniej nie zdobyli medalu w tegorocznych MŚ.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Olyslagers i Żodzik zaliczyły wysokość 2,00. Reprezentantka Polski miała jednak jedną zrzutkę na 1,88 i to przesądziło o tym, że zajęła drugie miejsce. Topic i Mahuczich uzyskały wynik 1,97.
- Wierzyłam do samego końca. Wiedziałam, że nie zadecyduje zrzutka na 1,88. Spadłam na materac i długo upewniałam się, że ta poprzeczka została przy skoku na 2,00 - mówiła pełna jeszcze emocji Żodzik.
Podkreśliła, że ten medal jest "podziękowaniem dla Polski". - Za to, że mnie przyjęła, że pozwoliła realizować marzenia. Jestem już swoja - dodała, z trudem powstrzymując łzy.
Przyznała, że zostawiła na Białorusi rodzinę i wiele razy zastanawiała się, czy dobrze zrobiła. - Ten krążek mówi mi: tak, miałaś rację. Warto było marzyć - powiedziała Żodzik, której dziadkowie byli Polakami.
Z Tokio - Tomasz Więcławski(PAP)
twi/ sab/