Wspólnota parafii św. Maksymiliana Kolbe w Lublinie uhonorowała śp. ks. prał. Józefa Siemczyka. Wyrazem pamięci o pierwszym proboszczu i budowniczym kościoła była Eucharystia pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego w 1. rocznicę śmierci kapłana, a także tablica upamiętniająca jego życie i dzieło.
Pełnia życia
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obecny proboszcz ks. Marek Sapryga podkreślił, że ta inicjatywa zrodziła się z miłości. – Chcieliśmy utrwalić śp. ks. Józefa w tym miejscu, gdzie cała przestrzeń kościoła jest wypełniona jego miłością – podkreślił. Jak przypomniał, lubelska świątynia przy ul. Droga Męczenników Majdanka powstała na fali entuzjazmu „Solidarności”, a Opatrzność Boża tak pokierowała wydarzeniami, że uroczystość poświęcenia zbiegła się z rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych. Wokół ołtarza licznie zgromadzili się kapłani i parafianie, a także przedstawiciele rodziny ks. Siemczyka.
Reklama
W homilii bp Artur Miziński powiedział, że „pełnia życia wiąże się zawsze z miłością i podarowaniem samego siebie, otwarciem się na Boże działanie i bycie darem dla innych”. Nawiązując do życia śp. ks. Józefa Siemczyka, przywołał jego oddanie dla wspólnoty parafialnej i głębokie zaangażowanie w jej budowanie pomimo przeciwności losu. Opowiedział o tragicznym podpaleniu tymczasowej kaplicy, przypominając jednocześnie, że pod kierownictwem ks. Siemczyka udało się ją odbudować w jedną dobę i zorganizować całonocne dyżury. Do pracy przy budowie domu parafialnego i kościoła codziennie przychodziło 30-40 osób, co pozwoliło odprawić pierwszą Pasterkę już w 1985 roku. – Ksiądz Siemczyk był człowiekiem głębokiej wiary i miłości do Boga oraz bliźniego, człowiekiem ciężkiej pracy i wrażliwego serca. Dał się poznać jako człowiek oddany bez reszty swojej posłudze – powiedział bp Artur Miziński, który był wikariuszem w tej parafii w latach 1991-1992.
Sens życia
Zapowiadając poświęcenie tablicy pamiątkowej, ks. Marek Sapryga podziękował parafianom, którzy w Wielki Czwartek złożyli ofiary na jej wykonanie, a szczególną wdzięczność wyraził wobec Stanisława Zwolana, którego determinacja i zaangażowanie pozwoliły sfinalizować przedsięwzięcie. Na tablicy znalazły się często powtarzane przez ks. Józefa słowa kard. Stefana Wyszyńskiego: „Pamiętajcie, nie wolno nam gasić ducha, którym żył ojciec Maksymilian”. Odsłonięcia tablicy dokonał ksiądz biskup wspólnie z przedstawicielami rodziny zmarłego kapłana.
Na zakończenie Eucharystii bp Artur Miziński podziękował za wspólnotę modlitwy i upamiętnienie ks. Siemczyka. Zaapelował, by tablica była nie tylko przypomnieniem osoby, ale zobowiązaniem do kontynuowania dzieła św. Maksymiliana i dzieła pierwszego proboszcza. Podziękował także za troskę o parafię obecnemu proboszczowi ks. Markowi Saprydze; zauważył że za każdym razem w kościele jest coś nowego, aktualnie nowy ołtarz i dźwiękoszczelne konfesjonały, które zostały poświęcone w trakcie tej uroczystości. Wspomnienie o ks. Józefie wygłosił ks. prof. Antoni Czyżewski, przyjaciel zmarłego. Podkreślił, że ks. Siemczyk zawsze rozumiał Boży sens życia i był jego częścią; był także tym, który pomagał innym zrozumieć sens Bożej myśli w każdym człowieku.