Kard. Krajewski zauważył, że Ojciec Święty jeszcze w niedzielę życzył wszystkim dobrego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, potem pobłogosławił „miasto i świat”; Franciszek bardzo zmęczony i cierpiący jeszcze wsiadł do papamobile, aby objechać cały Plac św. Piotra. „Błogosławił ludzi, dotykał się ich i potem już nam zniknął, odszedł” - powiedział hierarcha.
„Papież rozpoczął ten pontyfikat, prosząc o błogosławieństwo ludzi zebranych na Placu św. Piotra. Odszedł, błogosławiąc lud na Placu św. Piotra i na całym świecie” - zaznaczył kardynał pełniący podczas pontyfikatu Papieża Franciszka funkcję jałmużnika papieskiego.
Jeśli jeśli masz w sercu własne doświadczenie z czasu, kiedy Franciszek kierował Kościołem - zachęcamy do podzielenia się nim w Księdze Kondolencyjnej: niedziela.pl.
Pomóż w rozwoju naszego portalu