Reklama

Kościół

Dziurawa wiara

Karol Porwich/Niedziela

Warto, abyśmy wyszli z naszych własnych chat i dziur i oddali całkowite pierwszeństwo Jezusowi w Jego Słowie, Eucharystii i Kościele.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Sołowiow opisywał kiedyś dziwną sektę, którą spotkał na wschodnich rubieżach Rosji. Nazwał tych ludzi „dziuromódlcami”. W niewielkich wspólnotach gromadzili się w swoich małych chatach, gdzie na głównej ścianie została wyżłobiona dziura, którą bogato zdobili. W ramach swojej pobożności spotykali się i modlili prostymi słowami: „Chato moja, dziuro moja, zbaw mnie!”. Każdy miał swoją chatę i swoją dziurę, nikt nie potrzebował żadnej wspólnej doktryny, liturgii, struktur ani większej wspólnoty wiary. Ta pogańska religia była wygodna dla wszystkich i całkowicie odpowiadała wrażliwości właścicieli dziury. Czy jednak była ona prawdziwą religią, czy tylko czarną dziurą potrzebną do zatopienia własnych potrzeb duchowych? Nie mamy wątpliwości, że to przykład na dość prymitywne i pogańskie traktowanie wiary. Olbrzymim nadużyciem byłoby porównywać ją z jakąkolwiek formą chrześcijaństwa. Warto jednak pomyśleć o mechanizmie rządzącym tą dziwną społecznością „dziuromódlców” i o tym, czy w nas też nie ma takich niebezpiecznych skłonności do znajdowania sobie własnej dziury w wierze albo do łatwego wpadania w dziury, które proponuje się nam w dzisiejszym świecie.

Takich dziur pułapek jest wokół nas całe mnóstwo. Są to niezliczone podziały według naszych wrażliwości i preferencji – czy to duchowych, liturgicznych, czy doktrynalnych. Mieszają się też one z kwestiami politycznymi, etycznymi, a ostatnio nawet ekologicznymi, medycznymi czy sanitarnymi. Główne niebezpieczeństwo takiej dziury nie leży w doktrynie, nie polega na braku racji czy całkiem wiarygodnych argumentów, ale na zatrzymaniu nas w drodze, złapaniu w pułapkę wejścia w dziurę, z której trudno się wydostać i z której nie widzi się nic więcej niż czeluści własnych poglądów, nie spotyka się innych poza tymi, którzy wpadli do tej samej dziury. Święty Paweł Apostoł porównałby pewnie ten mechanizm do ciągłego wpadania człowieka w niewolę. Mimo że Bóg wyprowadza go z jednej niewoli, człowiek bardzo szybko szuka sobie innego zniewolenia. Bóg wyciąga nas czasem z jednej dziury, a my – nie wiadomo dlaczego – szybko pakujemy się w drugą. Znam sporo życiorysów ludzi szczególnie mocno dotkniętych łaską uwolnienia od grzechów, zniewoleń, poplątanego życia, którzy po wyjściu na prostą, nienauczeni życia w wolności, znajdują sobie nową niewolę, może tym razem ubraną w jakąś hermetyczną grupę religijną, zawieszoną tylko na jednym, silnym, charyzmatycznym guru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czuję, jak łatwo wpadamy w głębokie dziury podziałów związanych choćby z polityką, uchodźcami, pandemią czy szczepionkami. Jak łatwo dziś diabłu budować w nas dziurawą wiarę, ale również dziurawy świat i dziurawy Kościół, w których coraz bardziej się gubimy, kłócimy i dzielimy między sobą... Wszystko po to, żebyśmy wpadali w kolejne dziury, a diabeł miał spokój z naszym wspólnym pójściem za Jezusem i budowaniem jednego Ciała Chrystusa – Kościoła. Każdy, kto wpadł kiedyś do większej dziury, wie, że trudno jest z niej wyjść o własnych siłach. Może nas wyciągnąć tylko sam Chrystus, jeśli Go chwycimy za rękę, jeśli znów, z całą ufnością i dyspozycyjnością, pozwolimy się prowadzić. To wyjście wcale nie oznacza, że wszyscy staniemy się tacy sami, że wszyscy porzucimy nasze indywidualne wrażliwości i doświadczenia, ale nie damy się im zatrzymać i ograniczyć.

U początku nowego roku duszpasterskiego, kiedy próbujemy znów poderwać się do ewangelizacji i nowego ożywienia duszpasterstwa, warto, abyśmy wyszli z naszych własnych chat i dziur i oddali całkowite pierwszeństwo Jezusowi w Jego Słowie, Eucharystii i Kościele. Zamiast oddawać kult swoim własnym poglądom i wrażliwościom, zaczęli się wspólnie modlić i świadczyć o tym, że tylko Jezus jest naszym Panem i Zbawicielem i niczego nie musimy się bać.

Podziel się:

Oceń:

+11 -2
2021-08-31 12:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Krzywdy cierpliwie znosić. Co to oznacza?

Więcej ...

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous